Pokrowiec żelowy na siodełko rowerowe i opinie: Czy warto kupić? Czy skutecznie redukuje ból pośladków?

Sporo rowerzystów rezygnuje z jazdy właśnie przez dyskomfort jaki odczuwa tyłek. Przyczyn tego problemu jest wiele. Od nadwagi, przez złe ustawienie aż po nieodpowiednio dobrane siodełko. Rozwiązaniem może być pokrowiec żelowy. Czy warto go kupić?

Koszt jest niewielki. Podstawowe „żelki” to około 30 zł. Nakładamy je na nasze siodełko, a następnie za pomocą specjalnych linek związujemy i ruszamy.

Przez pierwsze kilometry będziemy musieli się przyzwyczaić do tej dodatkowej warstwy dzielącej nas od siodełka. Jednak po czasie powinniśmy poczuć zdecydowaną poprawę komfortu. To za sprawą zmniejszenia wibracji oraz poprawy krążenia w okolicach krocza oraz pośladków.

Jednak nie każdemu to rozwiazanie będzie odpowiadać. Często pokrowce żelowe przyczyniają się do powstawania otarć w okolicach pachwin, odparzeń oraz mniejszego poczucia stabilności pozycji na rowerze. Zdecydowanie odradzić trzeba to akcesorium wszystkim tym, którzy decydują się na bardziej sportową jazdę na dwóch kółkach. Wówczas pokrowiec żelowy po prostu będzie przeszkadzał. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie zastanowienie się nad wymianą siodełka na lepiej dopasowane do naszego ciała.