Moje kompleksy w sporcie i jak sobie z nimi radzić? | Poczucie własnej wartości

Jeśli to wideo było dla Ciebie przydatne, a chcesz wesprzeć moją działalność to zapraszam do mojego sklepu na https://www.prawie.pro oraz Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/

Zapraszam do mojego wideo, w którym będzie o moich sportowych kompleksach.

Dzisiaj opowiem Wam o niskim poczuciu własnej wartości i zaznaczam, że swoje przemyślenia opieram na własnym doświadczeniu.

Pierwsza i podstawowa rzecz to porównywanie się do innych. Jeżeli chodzi o sport, to często początkujący porównują się do ludzi, którzy trenują już bardzo długo i dlatego są tak dobrzy, jacy są. Mi również bardzo ciężko było zacząć uprawiać sport, bardzo ciężko było mi pójść do klubu fitness, bo inni wyglądali diametralnie inaczej niż wtedy ja, w sensie takim, że skoro oni są dużo lepsi to ja jestem dużo gorszy. I wtedy należy sobie zadać pytanie, co świadczy o mojej wartości? Moje ciało, moje serce, moje ciuchy czy mój samochód? Nie możemy przejmować się opiniami ludzi, którzy oceniają nas na podstawie stanu posiadania. Powinniśmy wyjść z założenia, że: „nie, co powiedział a kto powiedział”, i też uczyć się dystansu do siebie samego i do otaczającego nas świata, i który ma pozytywny wpływ na nasze życie sportowe jak i nie sportowe. Grunt to mieć w czterech literach to, że komuś nie spodoba się nasz strój, jego kolor czy cokolwiek innego – chodzi o to, żeby to nam było dobrze, i tyle.

Kiedyś bardzo brałem do siebie opinie innych, ale z czasem stałem się bardziej gruboskórny jednak nawet dzisiaj, kiedy mam gorszy dzień, wracają do mnie potwory z przeszłości pod nazwą KOMPLEKSY i muszę z nimi walczyć. Powtarzam sobie wtedy, żeby patrzeć na 95% dobrego a nie na 5% złego. Ten schemat w psychologii nazywa się „wszystko albo nic” – tzn. albo jesteśmy zajebiści albo beznadziejni. Często jest tak, że jesteśmy taką cebulą i oceniamy siebie tylko i wyłącznie przez pryzmat tego, że mamy coś krzywego, coś za grubego, coś gdzieś nam wystaje, a prawda jest taka, że to widzimy tylko my, a inni dopiero wtedy, kiedy im o tym powiemy. I właśnie, komuś będzie przeszkadzać kurzajka na nosie a nie będzie dostrzegał swoich dobrych cech charakteru. Niestety, takie podejście nas demotywuje do działania a my sami dochodzimy do wniosku, że nie warto niczego robić.

Najważniejszą rzeczą to robić swoje i nie zrażać się – najważniejsze żebyście to Wy byli szczęśliwi a zdanie innych jest nieistotne.

Dlatego najważniejsze nie zrażać się i zawsze robić swoje.

Dużo więcej w wideo, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam.