Słyszeliście kiedyś takie określenie jak „łokieć tenisisty” lub „łokieć golfisty”? Wprew ogólnemu przeświadczeniu choroba ta dotyczy ” małym stopniu osoby uprawiające te sporty, a częściej informatyków i inne zawody związane z pracą przy komputerze. Co ciekawe powodem bólu stawu łokciowego nie sa ruchy w łokciu, ale w nadgarstku.
Łokieć tenisisty charakteryzuje się bólem (który może promieniować nawet do przedramienia) , obrzękiem i zaczerwienieniem zewnętrznej strony stawu. Ta przypadłość najczęściej zdarza się osobom piszącym dużo na komputerze, grającym na skrzypcach, pianistom, wioślarzom,tenisistom, a także makijażystkom oraz mechanikom. Powodem jest częste napinanie ręki podczas powtarzających się drobnych i krótkich ruchów. W skutek tego dochodzi do drobnych mikrourazów, z którymi organizm nieudolnie próbuje sobie poradzić. W tych miejscach występuje uszkodzona i słabsza tkanka, co może doprowadzić do zwapnień przyczepu mięśnia i degeneracji ścięgien.
Łokieć golfisty to choroba zawodowa dentystów, stolarzy, a także osób pracujących dużo przy komputerze. Ponadto, ta przypadłość często prześladuje osoby uprawiające łucznictwo, grające w golfa, piłkę ręczna czy siatkówkę oraz ćwiczące z obciążeniami. Tak samo jak w przypadku łokcia tenisisty, częste ruchy nadgarstka skutkują mikrourazami, przeciążeniami i zwapnieniami, a nawet miejscową martwicą. Osoby cierpiące na tę chorobę uskarżają się na ból po wewnętrznej stronie łokcia, który często promieniuje w dół, aż do małego palca.
Ważne: Jeżeli zauważyłeś u siebie podobne dolegliwości nie czekaj aż samo przejdzie! Koniecznie skonsultuj się z lekarzem, który prawdopodobnie przepisze odpowiednie leki i zaleci ćwiczenia. Niewykluczone, że konieczna będzie także pomoc fizjoterapeuty.
Nasze rady:
1) Jeżeli praca lub sport, który uprawiasz wymaga od Ciebie powtarzalnych ruchów ręką pamiętaj o robieniu przerw, aby nadgarstki mogły odpocząć.
2) Jeżeli dużo pracujesz przy komputerze zwróć uwagę na kilka szczegółów: Twój fotel powinien być zaopatrzony w podłokietniki, a klawiatura i mysz powinny mieć odpowiednie wybrzuszenie odciążające nadgarstki.
Też tam chodziłam i miałam jeszcze osocze dawane. Od tamtego czasu nie boli.
Mi bardzo pomógł na podobny ból zabieg z fali uderzeniowej. Miałem to robione na Słomczyńskiego 12. Sam zabieg był raz na tydzień, więc z niczym mi nie kolidował, nie był zbyt przyjemny, ale za to bardzo dobrze pomógł, bo nie przestało boleć. Sprawdź sobie na rehabilitacje.org i szukaj może czegoś takiego