Jeśli to wideo było dla Ciebie przydatne, a chcesz wesprzeć moją działalność to zapraszam do mojego sklepu na https://www.prawie.pro oraz Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/
Zapraszam do mojego wideo, w którym będzie o rytmie, ale nie takim muzycznym.
Dzisiaj lekko wymięty. Jest 21:52 a ja jestem po całym dniu pracy i po treningu. Jadę do domu moim centrum treningowym – dlatego tak, bo w samochodzie wożę wszystko, co jest mi potrzebne do trenowania, włącznie z rowerem. Dzieje się tak, że często kończę pracę późno i albo zrobię ten trening w nocy, co nie zawsze mi się chce, albo zrobię w pracy przerwę na trening, i wtedy właśnie potrzebuję sprzętu, który zawsze mam przy sobie. Tak to sobie wymyśliłem, ale grunt, że pomysł działa. To jest mój sposób na pogodzenie pracy z uprawianiem sportu.
Odkąd powziąłem decyzję z zrzuceniu wagi, trenuję ok. 5 – 6 raz w tygodniu. Chociaż początkowo nie doceniłem roli odżywiania w procesie chudnięcia, wypracowałem sobie nawyk regularnego trenowania, który mam do dzisiaj i mimo, że waga zatrzymała się na 100 kg, ja trenowałem. Potem dopiero stwierdziłem, że jeśli nie zmienię nawyków żywieniowych, waga zostanie właśnie na tym poziomie. I udało się; trening + odpowiedni sposób odżywiania pozwoliły mi dojść do 79 kg i już na nim pozostać.
Wszystko jest kwestią determinacji – jak się bardzo chce, to można znaleźć czas na trening – rano – przed pracą, wieczorem – po pracy albo w przerwie w pracy. Moim zdaniem lepsze efekty da 5 treningów w tygodniu po 0,5 godz. niż jeden trening godzinny w sobotę. Zauważyłem również, i u siebie, i u innych, że lubimy się usprawiedliwiać z nie zrobionych treningów pod byle jakim pretekstem; słaba pogoda, ból kolana, zepsuty humor, w domu nie idzie, itd. Ale zauważyłem również, że gdy się jednak zmuszę, mimo gorszego dnia, to zmęczenie treningiem i dotlenienie mózgu wpływa bardzo pozytywnie na poprawę humoru. Obecnie dotarłem do takiego etapu, że praktycznie wcale nie zastanawiam się nad tym, czy mi się chce trenować, czy nie – u mnie treningi przebiegają automatycznie – wiem, że muszę go zrobić i koniec. Oczywiście, zdarzają się sytuacje nieprzewidziane lub przyplącze się jakaś choroba i wtedy treningu nie robię, ale zdarza się to sporadycznie i tylko z powodów ode mnie niezależnych, a nie – bo mi się dzisiaj nie chce.
Kolejną zasługą sportu jest to, że jestem mniej chorowity – systematyczny trening poprawił moją odporność i tak naprawdę, od 3 lat choroba nie zmogła mnie tak, żebym wylądował w łóżku.
Trenujmy – mimo wszystko.
Dużo więcej w wideo, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam.
Prawie.PRO Made in Poland
Karta Podarunkowa Prawie.PRO 500W
Kurtka kolarska Prawie.PRO EDC ZERO WIND Slim Unisex
Karta Podarunkowa Prawie.PRO 200W
Koszulka kolarska męska Prawie.PRO 250W Mono
Koszulka sportowa męska Prawie.PRO 150 VO2 MAX Biała
Skarpetki kolarskie, do biegania Prawie.PRO 200W Granatowe
Bidon Prawie.PRO 400W Bio 750 ml Niebieski
Torba podsiodłowa kolarska Prawie.PRO CORDURA®
YouTube Prawie.PROWszystie filmy
Poznaj kolekcję Prawie.PRO
Skarpetki
9 Produkty
Na Rower
57 Produkty
Koszulki kolarskie
15 Produkty
Dodatki
57 Produkty
Bluzy kolarskie
7 Produkty
Przeczytaj również:
Apel do kierowców. Dlaczego wyprzedzanie rowerzysty bez separacji jest niebezpieczne?
Melon i jego właściwości odżywcze
WD-40 na łańcuch? O stosowaniu środków wielofunkcyjnych do smarowania i czyszczenia łańcucha