Ludzkie emocje są zaraźliwe – nie zarażaj się tymi negatywnymi

Jak udowodniły badania naukowe człowiek przebywający przez kilka godzin wśród zestresowanych osób zaraża się od nich ich złymi emocjami. Działa to tak samo w przypadku pozytywnych emocji  – przebywając z uśmiechniętymi i szczęśliwymi osobami po niedługim czasie sami zaczynamy się czuć lepiej i uśmiechać.

Jak mówi profesor psychologii Elaine Hatfield, wykładowca Uniwersytetu Hawajskiego: „Ludzie są w stanie podświadomie powielać wzorce zachowania, posturę i wyraz twarzy innych. (…) W rezultacie, przejmują na siebie ich stany emocjonalne”.

Przejmujemy więc emocje, zachowania, a nawet mimikę i gesty pozostałych osób. Ma to miejsce wśród współpracowników w biurze, domowników, paczki przyjaciół, a nawet grupy nieznanych sobie ludzi. Wynika to z empatii, którą posiada każdy z nas, w większej lub mniejszej mierze. Ponieważ kobiety  posiadają jej więcej niż mężczyźni (zazwyczaj) są w szczególności podatne na współodczuwanie emocji innych osób.

Zdając sobie z tego sprawę jesteśmy w stanie wpłynąć na naszą podatność. Możemy sterować naszymi emocjami – zarażać się tymi dobrymi i pracować nad tym, aby nie współodczuwać złych.

Dobrym sposobem jest także banalna zasada, którą sama wprowadziłam do swojego życia kilka lat temu:
Przebywam z ludźmi, którzy sprawiają, że pozytywnie i z zadowoleniem podchodzę do życia, zarażają mnie uśmiechem i optymizmem,  a unikam tych wiecznie narzekających i zestresowanych.

Kiedy jestem zmuszona do przebywania z tymi drugimi robię wszystko, aby ich stan emocjonalny nie przeszedł na moje samopoczucie.

źródło cytatu: mamzdrowie.pl