Kilka lat temu zaczęłam swoją przygodą z rowerem zaczynając od hardatil’a. Ten model zaszczepił we mnie miłość do jednośladów. Przeżyłam z nim bardzo wiele, aby w tym roku przesiąść się na fulla. Sezon dobiega końca więc czas na podsumowanie. Co zatem wybrać: fulla czy hardtail’a?
Kiedyś ludzie nie mieli takiego problemu ponieważ żadna marka nie produkowała rowerów z amortyzatorami. Ciężko w to uwierzyć, prawda? Na początku pojawiły się amortyzowane widelce i przez większość rowerowych fanów były traktowane jak mocna egzotyka. Szybko docenili je jednak wyjadacze DH i rozreklamowali wśród reszty braci z tego światku. Po kilku latach na rynkach zaczęły pojawiać się jednoślady z pełnym zawieszeniem, a amortyzowane widelce na stałe zadomowiły się w całej rowerowej branży. Od tego czasu minęło kolejnych kilka wiosen i rowery z pełnym zawieszeniem nie są już taką rzadkością jak kilka lat temu.
Co więc wybrać podejmując decyzję podczas zakupu roweru? Nie jestem znawcą, ale zwyczajnym użytkownikiem jednego i drugiego modelu, dzięki czemu zwróciłam uwagę na kilka podstawowych kwesti.
Przysłowiowe „sztywniaki” są lżejsze i tańsze niż ich bracia – fulle, odnajdują się lepiej podczas jazdy cross country w normalnych, nieekstremalnych warunkach oraz podczas dirtu i four crossu na mniej wymagających trasach. Podczas jazdy na hardtail’u większy procent siły, z którą naciskamy na pedało ma bezpośrednie przełożenie na koła i ziemię, co wpływa na szybkość jazdy i łatwość prowadzenia. Z tego powodu podczas zawodów, gdzie istotna jest każda sekunda, wielu zawodników startuje na sztywniakach.
Podczas pozostałych pozaasfaltowych sytuacji to fulle sprawdzają się dużo lepiej. Na bardziej wymagającym, nierównym podłożu pełne zawieszenie gwarantuje nam większą wygodę oraz kontrolę nad rowerem, a co za tym idzie – także większą prędkość. Naturalnie, full jest cięższym rowerem i wymaga od nas nieco większej siły, jednak przyjemność z jazdy w trudnym terenie jest dużo większa. No i to co dla mnie bardzo istotne – full mniej męczy ręce i jest łaskawy dla naszych czterech liter 😉
Podsumowując, do hardtail’a wróciłabym teraz jedynie jeżdżąc po mocno ubitych, płaskich leśnych ścieżkach. Na resztę leśnych i górskich wycieczek zabieram ze sobą fulla i tak już zostanie 😉
Prawie.PRO Made in Poland
Koszulka kolarska męska Prawie.PRO 250W Mono
Ochraniacze na buty kolarskie Prawie.PRO
Bidon Prawie.PRO 400W Bio 750 ml Niebieski
Kurtka kolarska zimowa Prawie.PRO 400W Czarna ZERO WIND Unisex
Pins Prawie.PRO ręcznie emaliowany
Koszulka kolarska damska Prawie.PRO 350W. Różowa
Koszulka kolarska męska Prawie.PRO 200W Aero. Biało – Czerwona
Koszulka kolarska damska Prawie.PRO 350W. Lody
Podkoszulka Potówka Prawie.PRO 200W Biała Unisex
Spodenki kolarskie męskie Prawie.PRO 400W. Czarne
Skarpetki kolarskie Aero Prawie.PRO 400W Białe
Nogawki Ocieplacze Kolarskie Prawie.PRO Czarne Unisex
YouTube Prawie.PROWszystie filmy
Poznaj kolekcję Prawie.PRO
Skarpetki
10 Produkty
Na Rower
63 Produkty
Koszulki kolarskie
15 Produkty
Dodatki
56 Produkty
Bluzy kolarskie
7 Produkty
Przeczytaj również:
Dostałem rower za 20 000 zł i mam na nim przejechać kolejne 30 000 km
Masz problemy ze stresem? Być może brak Ci magnezu: Hipomagnezemia
Siodełko rowerowe. Czy siodełka Electra są wygodne?