Rower MTB dla juniora: Pełne zawieszenie, część 1

„Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” – na pewno to znasz. Tak samo jest z rowerem. Gdy dziecko wzrasta przy rodzicu, który kocha jazdę na rowerze, to najprawdopodobniej taki rodzic będzie chciał, by dziecko też złapało bakcyla.

Autorem publikacji jest Piotr Bartkowski.

Niestety rowery „juniorskie” przez wielu producentów są traktowane bardzo powierzchownie. Ich waga wielokrotnie przekracza 12 kg, a komponenty tylko udają, że działają. Są jednak pewne wyjątki, które bazują na bardzo uczciwym podejściu do tematu i budują pełnosprawne maszyny dla młodych adeptów kolarstwa górskiego.

Rocky Mountain Reaper 24

Kanadyjczycy zbudowali aluminiową maszynę opartą o czterozawiasowy system Smoothlink z funkcją RIDE-9, pozwalającą dostroić kinematykę nie tylko na poziomie ustawienia dampera, ale również pracę poszczególnych osi obrotu. Reaper posiada amortyzator powietrzny Suntour Epixon o skoku 120 mm, zaś z tyłu to aż 130 milimetrów. Geometria jest również bardzo nowoczesna ponieważ kąt główki ramy to aż 65.3 stopnia co pozwoli młodemu adeptowi kolarstwa górskiego na bardzo konkretne zjazdy, tak by nie odstawać za starszymi kolegami.

Napęd zestrojono w układzie 1×10 z korbą 28T i kasetą 11-42T. W ten sposób żadna ścieżka nie będzie wyzwaniem. Jeśli jednak twoje dziecko jest już za duże na koło 24, to nic straconego – jest tez model w kole 26. Wbrew pozorom ono jeszcze nie poszło w odstawkę. Ten wariant różni się kilkoma detalami takimi jak malowanie, amortyzator czy opony.

Mondraker Factor 24

Mondraker to rower oparty o legendarny czterozawiasowy system Zero Suspension, który jest stosowany w każdym z rowerów tego producenta – nawet tak szalonych jak Dune czy Summum. Patrząc na rower poprzedni można by przypuszczać, że jeśli następnym jest Mondraker, to będzie jeszcze większy skok zawieszenia. A tutaj niespodzianka – Hiszpanie z przodu zastosowali bardzo grzeczny układ 80 mm z przodu i 90 milimetrów z tyłu.

Napęd w tym sprzęcie to bardzo popularny SRAM NX z korbą 28T i kasetą Sunrace 11-42T. Na uwagę zasługuje tutaj coraz powszechniejszy fakt, że do ramy można włożyć koła 26 cali, dzięki czemu szybkie wzrastanie dziecka nie będzie się wiązało z błyskawiczną wymianą roweru na nowy. Waga takiego sprzętu to 11,5 kg – bardzo przyzwoity wynik, który część tatusiów błyskawicznie zbije do okolic 10 kg, a na pierwszy ogień poleci amortyzator, gdyż Rock Shox 30 Gold do piórkowych nie należy.

Marin Hawk Hill JR

MADE FOR FUN – to hasło, które zobowiązuje. Wypisane jest na każdym z zawieszonych rowerów ze stajni Marina. A do czego innego może być stworzony rower dla juniora? Pełnowartościowy full oparty o jednozawias z ogniwem pośrednim przy zacisku hamulca. Zawieszenie MultiTrack oferuje 120 mm skoku, które w połączeniu z widelcem X-Fusion Velvet 120 mm pozwala zdobywać każdą trasę. Napęd 1×10 z korbą w układzie narrow-wide, która zapewnia mocne trzymanie łańcucha na wszelkich wybojach. Jako jedyny rower z zestawienia posiada on dwie wersje kolorystyczne tak by młode rowerzystki nie czuły się dyskryminowane.

Z najciekawszych dodatków to otwory umożliwiające poprowadzenie wewnątrz ramy sztycy z opuszczaniem siodełka. Podobnie jak poprzednik – Hawk Hill Junior rośnie z dzieckiem i można go przystosować do koła 26 cali. Jednak jest jeszcze jedna ciekawostka – rower ten posiada swój dorosły odpowiednik w kole 27,5 cala w ramie XS – 13 cali i kosztuje dokładnie tyle samo co junior i ma również dwa kolory ramy.