14 rzeczy które musisz wiedzieć o kolarstwie aby nie wyjść na…

Do tego wideo polecam podejście z dystansem. Jak i do całego życia, w tym kolarstwa szosowego. Dziś o zdaniach, które wiecznie słyszę od prawie 8 lat, a w większość sam podzielałem.

1. nie mów na rower szosowy kolarzówka. Oczywiście to nazwa poprawna, lecz anachroniczna. Użytkownicy tego typu rowerów najczęściej mówią po prostu @szosa@. Zwyczajowo osoby na rowerze szosowym nie mówią na siebie rowerzyści tylko kolarze. @Widzieliście na trasie innych kolarzy czy tylko my?” Nie jest to forma wywyższania się czy nazywania siebie zawodowcami tyko odróżnienie pomiędzy rowerami np miejskimi, komunijnymi a szosami. Nie ja to wymyśliłem.
2. Nigdy nie pytaj dlaczego ten rower nie ma bocznej nóżki.
3. Karbon w kolarstwie nie wpływa na prędkość. Tym bardziej po płaskim.
4. Nie warto komentować faktu golenia nóg. To estetyka, tradycja, higiena. Nie wiara w aerodynamikę. To tak samo jak pytanie o to czy się golisz pod pachami. To moja sprawa.
5. Rower szosowy nie jest szybki tylko dlatego bo jest lekki czy drogi. Oczywiście różnica jest spora, zwłaszcza porównując ten rower do tak zwanego górala. Jednak to człowiek pedałuje. Kupując taki rower będziesz szybszy. Ale o dwa kilometry na godzinę a nie 10.
6. Prędkości peletonów w kolarstwie nie wynikają z dopingu tylko wytrenowania i praw fizyki. Peleton jadąc w zwartym szyku ograniczają jeden z najważniejszych oporów – powietrze. Stąd mogą godzinami jechać po płaskim 40 lub 50 km/h plotkując i wkładając niewiele siły. Te oszczędza się na podjazdy, premie i finisz.
7. Nigdy nie mów o FTP patrząc wyłącznie na waty. Ja mam 300W FTP a ona tylko 200. Tyle że on ma 80 kg masy a ona 50. Autobus miejski ma 300 koni. A moje auto tylko 150. Kto bedzie szybszy?
8. Szosę może kupić także osoba z nadwagą. Lepiej być grubym i się ruszać, niż chudym i komentować. Tym bardziej nie rozumiejąc dlaczego dana osoba ma nadwagę. Może jest chora?
9. W kolarstwie górskim kolarstwie szosowym najważniejsza jest wydolność w przeliczeniu na kilogram masy ciała. Dlatego najszybsi w górach są drobni. Nie mają rozbudowanych mięśni. W przeciwieństwie do sprinterów lub torowców predysponowanych do rozwijania niesamowitych prędkości na płaskim przez krótki czas. Jednak to wyjątki. Gdyby mięśnie decydowały o prędkości to w peletonie widywalibyśmy samych kulturystów a nie drobnych chłopców.
10. Nie pytaj o dystans i średnią prędkość jaki robi kolarz szosowy. Pytaj o ilość przewyższenia jaki był na trasie.
11. Kolarze są tacy chudzi od roweru. Nie. Są chudzi od zwracania uwagi na to co i ile jedzą.
12. Kolarstwo w okolicach Warszawy jest inna dyscyplina sportu niż kolarstwo w starym sączu. Nie porównuj kilometrów i prędkości w tych regionach. Nic o średnich! Chyba, że watach na podjazdach.
13. Nie mów że kolarstwo niszczy kolana i plecy. To jakby powiedzieć, że zęby niszczą się od jedzenia. Nie mów, że kolarstwo jest niezdrowe. Niezdrowe może być wszystko co robione bez rozsądku. Jednak robienie przez całe życie nawet 300 km tygodniowo nie zniczy kolan. Tak samo jak u człowieka pierwotnego pokonywanie 50 km dziennie w poszukiwaniu jedzenia i to bez śniadania i 5 posiłków dziennie. Jak dotarliśmy do tego miejsca naszej cywilizacji.
14. Staraj się nie oceniać. Zwłaszcza jeśli czegoś lub kogoś nie rozumiesz. Wówczas najłatwiej wyjść na głupka.