Cześć, tutaj Leszek. Dziś obiecany test licznika Wahoo ELEMNT Bolt 2

Szczery. Bo najbardziej cenię sobie niezależność i fakt, że nie utrzymuje swojej działalności z płatnych kooperacji. Sponsorują mnie widzowie poprzez sklep. 

Dzięki temu mogłem też zrobić wideo podsumowujące moje kilka lat z Garminami serii Edge, za sprawą którego dostałem dziesiątki pytań dotyczących nowego komputerka.

Po miesiącu i kilkuset kilometrach w punktach wszystko co wiem na temat tego urządzenia. Także w porównaniu do poprzednika, Garmina Edge 1040. 

 

  1. Na pierwszy rzut oka Bolt wygląda jak zabawka, której wiele brakuje do bycia prawdziwym komputerem rowerowym.
  2. Soft jest idiotoodporny i ewidentnie po wielu badaniach focusowych na kolarzach. Każdy to ogarnie. Od pięciolatka, przez seniorów, osoby nieogarnięte technicznie po geeków technologicznych. Menu jest płaskie, jednopoziomowe.
  3. Ekran nie jest dotykowy. Za to 6 klawiszy kontekstowych. Włącz, ustawienia, góra dół, tak, nie, następna strona.
  4. Istnieje bardzo dużo parametrów które można wyświetlać. Wszystko to samo co w Garminach, poza staminą i widgetami firm trzecich. Brakuje ikon symbolizujących moc albo tętno. Za to można je pokolorować strefami pulsu lub watów. Wszystko można dzielić jako różne strony a przyciskiem góra dół lub poprzez Di2 chować lub odkrywać interesujące Cię w danym momencie parametry. 
  5. Nie ma trybu uśpienia. Tylko on i off. System uruchamia się długo. Zaleta jest taka, że nie boję się na następny dzień ile zostało mi baterii. Jest tyle samo co wczoraj albo tydzień temu. 
  6. Przez cały okres trwania mojego testu nie doszło do ani jednego zawieszenia, ani sytuacji w której nie chce mi się zrzucić jazda, albo nowy segment czy świeża trasa że Stravy. 
  7. Czy uchwyt z Garmina pasuje do Wahoo. Są wizualnie takie same, jednak nie pasują. W komplecie jest nowy, jednak nie pasuje do kierownic zintegrowanych. Trzeba kupić przejściówkę albo cały zestaw za nieco ponad stówkę. Wpinanie się w oryginalne mocowanie wymaga więcej siły. Licznik ma więcej, niż jeden punkt podparcia. Nic nie trzęsie się i nie wydaje dźwięków podczas jazdy.
  8. Wszystkie pulsometry, pomiary, czujniki z Bluetoothem albo ANT+ gadają z Wahoo.
  9. Łączenie z czujnikami odbywa się w tle. Nie jest ono konieczne nawet po długim postoju i uśpieniu np. pomiaru mocy. 
  10. Brakuje języka polskiego. Każdy sobie poradzi z tym poziomem angielskiego, ale to przykre. Sam za darmo bym zrobił tłumaczenie tego softu.
  11. ELEMNT gada z Di2 i eTap. Dodatkowo przyciskami w manetkach mogę obsługiwać ekrany, okrążenia, zoom i oddalanie mapy.
  12. Większością ustawień zarządza się przez telefon w czasie rzeczywistym. Nie ma czegoś takiego jak synchronizacja. Zmieniasz coś w ustawieniach przez telefon i w tym samym momencie jest to na Boltcie. Ma to tę wadę, że np. nie zmienisz układu ekranów z pozycji licznika. Masz do dyspozycji tylko podstawowe opcje. Reszta jest schowana. 
  13. W pierwszym momencie ekran wydawał mi się zbyt mały. Po tygodniu i poustawianiu sobie wszystkich ekranów, widoków i danych przyzwyczaiłem się bez konieczności zmiany soczewek na mocniejsze. Wiem, że nie każdemu przyjmie się tak mikroskopijne urządzenie. Dla nich nieco droższy ELEMNT ROAM, który przy okazji trzyma nieco dłużej. 
  14. Bateria Bolt 2 to około 15h jazdy z kompletem czujników. Większy ROAM trzyma dwie godziny dłużej. Muszę się zastanowić czy kiedyś jechałem dłużej, niż 15 godzin. Przyznaje, że ten parametr nie ma podejścia do Garminów.
  15. Wahoo nie ocenia treningów, nie mówi o regeneracji, nie podaje sugestii. Pokazuje tylko cyfry. 
  16. ELEMNT synchronizuje się ze Stravą, Training Peaks, Apple Zdrowie. No praktycznie wszystkim. Poza Garminem. Obejść to można szukając darmowych narzędzi. Mam tę aplikację RunGap i wszystko śmiga.
  17. Działa integracja protokołów treningowych z TrainingPeaks.
  18. Licznik działa z radarem Varia. Przez miesiąc raz nie umiał się z nią połączyć. Raz! Bolt i Roam używają pasków ledowych do sygnalizacji samochodów, prócz tego jest boczny pasek. Rozróżnia samochody zbliżające się szybko i wolno. Sam włącza i wyłącza światła.
  19. Mapy są biedne. Nie ma jak w Garminie np. listy cmentarzy, kościołów, nieaktualnej bazy sklepów. To dobrze, dzięki temu aktualizuję ją w 4 minuty aplikacją na telefonie bez podłączania do komputera. Wszystko podzielone jest na kraje. Pobierasz i aktualizujesz tylko interesujące Cię regiony bez konieczności zasysania połowy Europy. 
  20. Nawigacja działa naprawdę spoko. Kursy ładujesz w locie z aplikacji. Możesz odpalać je że Stravy, albo z plików. Nie ma rozpraszania. Są tylko komunikaty – za ile kolejny manewr, w którą stronę plus dodatkowo pomoc w  postaci LEDów na grzbiecie. Jedno spojrzenie i wiesz wszystko.
  21. Działają segmenty że Stravy i też pobierają się w locie. Diody sygnalizują zbliżający się odcinek, a następnie pokazują czy masz stratę czy zysk wobec siebie lub KOMa. Ani razu nie doszło do takiej sytuacji, że urządzenie nie aktywowało tej funkcji na trasie.
  22. Licznik obsługuje podjazdy. Nazywa się to Wahoo Summit. To coś w rodzaju bazy pagórków. Pokazuje ich profil, długość, przebieg. 
  23. Głośnik Wahoo wydaje nieco niższe tony. Subiektywnie są mniej wkurzające od pikania znanego wszystkim pikania. Każdy z wielotonowych dźwieków oznacza co innego. Po czasie nie musisz patrzeć, aby wiedzieć czy piknięcie to komunikat nawigacyjny, SMS, samochód czy pauza. Nie ma regulacji głośności.
  24. Bolt czasami gubi prędkość w lesie. Jednak moja poprzednia nawigacja podczas przejazdu w tym miejscu zawsze pokazywała mi, że jadę 17 km/h.
  25. W tle backupują się wszystkie dane i ustawienia. Przesiadka na inne urządzenie producenta trwa sekundy.
  26. W Wahoo nie ma profili aktywności. Wybierasz tylko czy chcesz jeździć po asfalcie czy nie.
  27. Ekran mógłby być jaśniejszy. O zachodzie słońca w okularach jest mało czytelnie.
  28. Fajną opcją jest przycisk DND – Do Not Disturb – nie przeszkadzać. Wyłącza na określony czas wszystkie powiadomienia. 
  29. Sprawnie działa awaryjne wyznaczanie najkrótszej i najszybszej trasy do początku kursu. Coś co było dramatyczne w moim poprzednim liczniku. Funkcja ta pozbawiona jest zakopanych parametrów jak najkrótsza/najpopularniejsza/najmniej pofałdowana. Ja chce po prostu wracać do domu, bo pada, albo zaraz całkiem zejdzie mi powietrze.
  30. Nie zdarzyło mi się, aby podczas jazdy szosowej licznik wepchał mnie na chodnik, drogę szutrową, albo kazał bez sensu jeździć objazdem.
  31. Ładowanie odbywa się po USB C. Kabel jest w zestawie. Nie ma zasilacza. 
  32. Większy ELEMNT od mniejszego różni się wielozakresowością GPS dla poprawy dokładności, czasem pracy na baterii, pojemnościa, rozmiarem wyświetlacza oraz drugim paskiem LED. Większy moim zdaniem jest brzydki, mniejszy piękny. System jest dokładnie ten sam. 
  33. Bolt oficjalnie kosztuje 1189, a większy ROAM 1699. Nieoficjalnie tę moją nawigację można wyjąć na promkach za tysiaka.

I teraz pytanie czy nie żałuję rozstania z Garminem. Nadal nie. Mam się dobrze z Wahoo, które po prostu nie przebodźcowuje mnie. To urządzenie bierne, a nie wymagające ciągłej atencji. Ono jest dla mnie a nie odwrotnie. Ja chcę tylko jeździć, prowadzić ustawki bez ciągłej walki, zwłaszcza po kolejnych updateach. 

Minusem na pewno jest o wiele mniejsza bateria, ale wciąż się zastanawiam czy deklarowane 15h to jest za mało jak dla mnie. Czy przejadę na tym Marmotte albo Mały Piękny Wschód. Czy będę się stresować, że może zabraknie mi nawigacji. Miesiąc to za mało, żeby wydać ostateczny werdykt. Jedno jednak jest pewne. Niska cena i tak niewielkie gabaryty to pozory. Tutaj niczego nie brakuje. W dodatku jest porządek. Deweloperzy przyłożyli sie do softu, bo pewnie sami jeżdżą. Nie mogłem tego powiedzieć o programistach Garmina, bo wciąż mam wrażenie, że tego bałaganu, przeładowania nie da się naprawić już żadną aktualizacją. 

Mam nadzieję, że nie zapomniałem o niczym. Jak zawsze po więcej zapraszam do komentarzy. Tam odpowiadam na pytania uzupełniające.

Prawie.PRO Made in Poland

(64) 58,99 
?
(20) 639,99 
?
(62) 324,99 
?
(8) 429,00 
?
PRO
(2) 799,99 
?
(14) 189,99 
?
(7) 119,99 
?
(34) 349,99 
?
Weź drugą z rabatem 8%
(102) 149,99 
?
(31) 319,99 
?
(20) 199,99 
?

YouTube Prawie.PROWszystie filmy

Przeczytaj również: