Jeśli to wideo było dla Ciebie przydatne, a chcesz wesprzeć moją działalność to zapraszam do mojego sklepu na https://www.prawie.pro oraz Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/
Zapraszam do mojego wideo, w którym będzie o czymś nie do uwierzenia.
Dzisiaj relacja z Lotto Triathlon Energy, który odbył się w Chełmży i moim zdaniem, z jednej z fajniejszych tras triathlonowych, co nie znaczy, że nie jestem wydygany.
Na miejsce pojechałem dzień wcześniej, żeby zrobić rekonesans tarasy, bo wiem z doświadczenia, że im bardziej się lękam, tym lepszy rekonesans muszę zrobić. O ile stałego lądu się nie boję, o tyle duża ilość cieczy napawa mnie respektem, dlatego postanowiłem wskoczyć w gardło bestii. Nie było tak źle, chociaż strome dno przy wyjściu na brzeg wytrąciło mnie z równowagi. Aby uniknąć niespodzianek na trasie rowerowej nie omieszkałem również troszkę po niej popedałować i zapoznać się z jej specyfiką. Empiryczne poznanie trasy znacznie uspokaja i eliminuje niepewność, co do jej charakteru.
No i dzień startu, który zacząłem od tostów z dżemem. Przygotowania w strefie zmian, kontrola sprzętu, życzenia powodzenia i kontemplacja w samotności – taki mój przedstartowy, już chyba, rytuał.
Pierwszy etap to woda – 9 min. – całkiem dobry wynik, jak dla mnie oczywiście, a i lęku przed nią dużo mniej.
Po pokonaniu 40 schodów znalazłem się w strefie zmian, gdzie po szybkiej zmianie stroju na kolarski, ruszyłem na trasę. Próbowałem złapać gratisową wodę, ale niestety, to jest jeszcze jeden element, który muszę wyćwiczyć. A co do wiatru to był, a jakże, tylko nie wiem, dlaczego, ale miałem wrażenie, że, w którą stronę bym nie jechał, to wiał mi prosto w dziób. Moją ambicją było utrzymanie 40 km/h na dystansie 25 km, jednak musiałem ją okiełznać mając na uwadze to, że jeszcze czeka mnie bieg i muszę mieć na niego odpowiedni zapas energii. Ostatecznie jazdę zakończyłem ze średnią prędkością 38 km/h i przy średniej mocy 270 W.
Kolejna wizyta w strefie zmian, gdzie pozbywam się kolarskich atrybutów a zaopatruje w biegowe, dzięki którym, taką mam nadzieję, pokażę, na co mnie stać na dystansie 5,5 km. Oczekiwania rozjechały się jednak z rzeczywistością i niestety wyszedł na wierzch mój brak formy – cóż, takie życie.
Całość trasy pokonałem w 1 godz. i 15 min.; pływanie – super, rower – tak sobie, bieg – słabo, ale i tak jestem z siebie zadowolony. Okazało się na koniec, że w mojej grupie wiekowej byłem 10 – WOW. Było fajnie i będę chciał tam jeszcze wrócić, po, kto wie, może jeszcze lepszy wynik.
Dużo więcej w wideo, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam.


Na Rower
Koszulki kolarskie
Spodenki kolarskie
Bluzy kolarskie
Kurtki kolarskie
Skarpetki
Rękawiczki
Podkoszulki, potówki
Do Biegania
Nogawki, Rękawki, Ochraniacze
Na trenażer
Koszulki i kurtki biegowe
Dodatki
Książki i Audio
Czapki
Bidony
Koszulki i Bluzy Casual
Kawa
Kominy
Prawie.PRO Made in Poland
Dodatki
Cyfrowa Karta Podarunkowa Prawie.PRO
Dodatki
Podkoszulka Potówka Prawie.PRO 200W Biała Unisex
Bluzy kolarskie
Kurtka kolarska Prawie.PRO EDC Plus Zero Wind Unisex
Dodatki
Rękawki Ocieplacze Kolarskie Prawie.PRO Czarne Unisex Slim
Bluzy kolarskie
Koszulka kolarska z długim rękawem męska Prawie.PRO 300W Aero. Granatowa
Dodatki
Naklejki Prawie.PRO PROsiak folia PROstokąt duże 18 szt.
Koszulki kolarskie
Koszulka kolarska damska Prawie.PRO 350W. Race
Pakowanie
Papier prezentowy wraz z pakowaniem
Dodatki
Książka “Prawie PRO Wygraj Siebie” z imienną dedykacją
Czapki
Opaska Treningowa Prawie.PRO
Na Rower
Spodenki kolarskie męskie Prawie.PRO 350W. Granatowe
Na Rower
Spodenki kolarskie męskie Prawie.PRO 400W. Czarne
YouTube Prawie.PROWszystie filmy
Przeczytaj również:
Fakty i mity na temat martwego ciągu
Co robić, aby szybciej jeździć na rowerze cz. 2. Wspólne treningi na trenażerze
Romet Orkan 3 D: Dane techniczne, cena i opinie
Pierwsze starty w kolarstwie: Po co startujesz w zawodach skoro będziesz ostatni?
Niecodzienna sytuacja na trasie kolarskiego wyścigu Tour of Norway