Hipochondria a epidemia. Jak sport uratował moje życie i jak dziś walczyć z atakami paniki

Jeśli to wideo było dla Ciebie przydatne, a chcesz wesprzeć moją działalność to zapraszam do mojego sklepu na https://www.prawie.pro oraz Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/

Zapraszam do mojego wideo, w którym będzie o tym, jak sport ratuje życie.

W dzisiejszym odcinku porozmawiamy na temat hipochondrii i tego jak walczyć z atakami paniki.

Osoby z hipochondrią żyją w nieustającym przekonaniu, że chorują na jakąś poważną, źle zdiagnozowaną chorobę. Takie osoby udają się najczęściej do lekarza nie zdając sobie sprawy z tego, że może wystarczy udać się do psychiatry. W wielu przypadkach pójście do psychiatry może rozwiązać problem.

Siedząc cały czas w domu, człowiekowi nagle do głowy przychodzi pełno negatywnych myśli, więc sięgamy po różne media. Niestety nie zawsze to co się czyta w Internecie, jest odwzorowaniem rzeczywistości.

Przeglądając Internet można znaleźć wiele bzdurnych artykułów, mówiących o tym, że coś nam jest, przez co niepotrzebnie wpadamy w panikę.

Przy walce z takimi atakami najważniejsze jest, żeby odciążyć nasz mózg z wielu negatywnych myśli. Najlepiej, znaleźć sobie jakieś zajęcie na świeżym powietrzu, zrelaksować się i starać się o tym nie myśleć.

Chyba największym wirusem z jakim mamy teraz do czynienia to wirus dezinformacji. Nie zwlekajcie, weźcie się za sport. Epidemia nie jest wcale tak straszna, jak się mówi.

Dużo więcej w wideo, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam.