Jeśli to wideo było dla Ciebie przydatne, a chcesz wesprzeć moją działalność to zapraszam do mojego sklepu na https://www.prawie.pro oraz Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/

Zapraszam do mojego wideo, w którym będzie o sprzęcie tym koniecznym, i tym nie koniecznym.

Dzisiaj będzie o sprzęcie, którego używam w Jaskini Wytopu – czyli moim pomieszczeniu kolarskim, gdzie trenuję, gdy na zewnątrz panują niekorzystne warunki atmosferyczne. Najważniejszy, i niestety najbardziej kosztowny jest trenażer.

Kolejna, nie mniej ważna sprawa, to chłodzenie, a za nie opowiada wentylator i to przynajmniej o mocy 400 W. Najlepszym rozwiązaniem jest wentylator sterowany tętnem, który dostosowuje się do obciążenia kolarza. Im jest bardziej smart, tym jest droższy, ale i bardziej komfortowy – ceny 200 – 1000 zł. To są dwie najdroższe rzeczy potrzebne do trenowania w domu.

Kolejna rzecz, to zabezpieczenie roweru przed negatywnym działaniem potu wytwarzanego litrami w trakcie wyczerpujących treningów. Osłona roweru z Decathlona to koszt ok. 60 zł.

Następnym elementem jest mata pod rower, czasami dwie – jedna na drugiej. One tłumią dźwięki trenażera i chronią podłogę przed blokami.

Powyższe elementy są dla mnie nieodzowne, a  poniższe to fanaberie, bez których można się obejść, ale one uprzyjemniają jazdę:

podstawka smart pod przednie koło (300 – 400 zł),

telewizor – w moim przypadku Apple Tv 32” ze Zwiftem na Ios (1300 zł + stojak 400 zł),

aplikacje treningowe, jak np. Zwift czy Rouwi, które można połączyć ze Stravą, Wahoo, Suunto i Garmin Connect, gdzie zarejestrują się nasze treningi.

Jeżeli chodzi o używanie licznika na trenażerze to stwierdzam, że jest nieprzydatny w przypadku łączenia się inną platformą, np. Zwift, Tax, Elite lub Rouwi. Licznik wykorzystamy, jako samodzielne urządzenie sterujące, gdy nie używamy w/w aplikacji, które mają swój algorytm wyliczające trening, i w którym uwzględniają takie dane, jak np.: drafting, rodzaj roweru, ukształtowanie terenu czy też naszą masę.

Oczywiście wszystkie przedstawione elementy to tylko mój subiektywny pomysł na trening podczas kiepskich warunków zewnętrznych. Moim zdaniem również, dbanie o nasz treningowy zakątek zadziała motywująco i będziemy w nim jeździć z większą przyjemnością dając z siebie więcej.  

Dużo więcej w wideo, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam.

Prawie.PRO Made in Poland

YouTube Prawie.PROWszystie filmy

Poznaj kolekcję Prawie.PRO

Przeczytaj również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *