Woda to temat rzeka. Dodatkowo każda instytucja naukowa wieńczy swoje badania innymi zaleceniami. Nie zmienia to jednak faktu, że Polacy piją za mało wody, zwłaszcza podczas treningów, co przekłada się na nieoptymalną formę i może się skończyć odwodnieniem.

Czasami w klubie i na basenie spotykam osoby, które przygotowują na godzinny trening aerobowy jedną butelkę 0.33 L. Często wyrażając swoje zdziwienie i troskę słyszę odpowiedź “piję mało bo się strasznie pocę”. Chcąc być wobec Was uczciwym muszę zaznaczyć, że jako małolat przez pewien (na szczęście krótki) czas wyznawałem podobną zasadę.

Mój pogląd zmienił się w liceum po jednej z lekcji wychowania fizycznego, która zakończyła się wizytą karetki w szkole. Mój klasowy przyjaciel podczas testu wytrzymałościowego zemdlał po przebiegnięciu 7 km. Diagnoza lekarzy SOR? Odwodnienie organizmu. Pytany kilka tygodni po tym incydencie przyznał, że tego dnia nie wypił niemal nic. Na mnie, jako nastolatku przypadek ten zadziałał jak zimny prysznic. Zresztą nie tylko na mnie. Całe znane mi otoczenie większą uwagę zwracało na ilość spożywanych płynów. Pomógł w tym także nauczyciel WF, który odtąd sprawdzał kto ile wody posiada. Podejrzewam, że całe to wydarzenia także dało do myślenia gronu pedagogicznemu. Słusznie.

Tak naprawdę już ubytek wody z organizmu na poziomie 10% powoduje praktycznie całkowitą niezdolność do wykonywania jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. Pojawiają się także inne objawy – ból głowy, zawroty, obniża się ciśnienie, skóra traci swoją elastyczność. W końcu dochodzi do utraty przytomności połączonej z drgawkami. Przygoda ta kończy się w szpitalu wraz z aplikacją dożylnego wlewu.

Trzeba sobie zdać sprawę z faktu, że większość osób podczas wysiłku fizycznego jest odwodniona. Często niepotrzebnie wychodzimy z założenia, że wzmożone pragnienie i suchość w ustach to wczesny sygnał płynący z organizmu informujący o niedoborze wody. Nie, naszą rolą jest unikanie takich sytuacji. Pragnienie oznacza, że dokonaliśmy wyraźnego zaniedbania.

Ile należy wypijać wody podczas treningu?

Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od intensywności wysiłku, naszej masy, temperatury otoczenia i ilości wydalanego potu. Podczas swojego godzinnego treningu na rowerze, bieżni, a nawet basenie staram się spożyć nie mniej niż 1,2 litra wody średnio zmineralizowanej. Taka ilość z powodzeniem pomaga mi unikać pragnienia i nieprzyjemnej suchości w ustach. Pamiętaj jednak, że “dawka” h2o jest kwestią indywidualną, a wartość 1,2 L nie jest uniwersalna. Dlatego zawsze wyjdź z założenia, że lepiej zabrać ze sobą zbyt dużą butelkę wody, niż “oszczędzać” podczas wysiłku.

Paradoksalnie większą uwagę na ilość wypijanej wody zwracam w okresie jesienno-zimowym. Dlaczego? Ponieważ suche śluzówki są nadzwyczaj podatne na infekcje. W zamkniętym pomieszczeniu nie trudno przez to złapać wirusowe zapalenie gardła czy anginę. Drobnoustroje kochają takie miejsca jak siłownia.

Nie doliczaj wody wypijanej na treningu do dobowego bilansu zapotrzebowania.

Musisz pamiętać, że organizm ludzki “biernie” potrzebuje około 25-35 ml na 1 kg masy ciała. Wynika z tego, że człowiek o masie 80 kg, leżący przez cały dzień na kanapie powinien wypić niemal 3 L wody. Stale ujemny bilans wodny oznacza dla naszego organizmu duży ogromny wysiłek. Jednak mnóstwo ludzi ignoruje niespecyficzne objawy, które towarzyszą zmniejszonej podaży wody. Pojawiają się bóle głowy, rozdrażnienie, zaburzenia łaknienia, nadwaga, problemy z koncentracją, senność, trudność w gojeniu ran, a także pogarsza się kondycja skóry i włosów. Stąd warto zmienić swoje złe przyzwyczajenia i kontrolować ilość wypijanej wody, nie tylko podczas treningu. Powodzenia!

CDN.

Prawie.PRO Made in Poland

(61) 149,99 
?
(101) 379,99 
?
(64) 89,99 
?
PRO
(3) 395,59 
?
Druga para -9%
-18%
(11) 139,00 
?
(2) 89,99 
?
(7) 329,99 
?
(43) 299,99 
?
(5) 0,00 
?

YouTube Prawie.PROWszystie filmy

Poznaj kolekcję Prawie.PRO

Przeczytaj również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *