Zielonogórscy kolarze zapowiadają bojkot ścieżek rowerowych. Poruszanie się nimi poza granicami miasta ma być zbyt niebezpieczne.

Na popularnej trasie treningowej z Kiełpina do Zielonej Góry już niedługo ma zostać otwarta ścieżka rowerowa. Zanim to się stało  – już pojawił się konflikt. Lokalni kolarze-amatorzy komentują, że zbojkotują ścieżki rowerowe, na co odpowiada policja: „Przepisy nie rozróżniają podziału na pojedynczych kolarzy czy peleton. Rowerem wjeżdżamy na jezdnię wówczas, gdy nie ma wyznaczonej ścieżki”.

W wypowiedzi dla portalu Nasze Miasto Arkadiusz Pawłowski, właściciel sklepu rowerowego z Zielonej Góry, mówi, że jazda w grupie po ścieżce rowerowej – na której znajdują się dzieci i turyści – byłaby niebezpieczna. Zielonogórskie ustawki często kierują się w strony gdzie powstaje ścieżka, a grupy sięgają nawet kilkudziesięciu kolarzy.

Rozumiem argument, że ktoś jedzie szybko i będzie musiał zwalniać, bo na ścieżce będą piesi, czy też poruszały będą się nią rodziny z dziećmi. Ale takie jest w Polsce prawo i musimy się do niego stosować – uważa Robert Górski ze stowarzyszenia “Rowerem do przodu”.

Czytelnicy portalu Nasze Miasto zastanawiają się nad sensownością wydawania kilku milionów złotych na ścieżki rowerowe, w momencie gdy ostatecznie rowerzyści będą jeździć szosą. Naczelnik lubuskiej drogówki pyta zaś, gdzie jest logika w organizowaniu Mas Krytycznych i domaganiu się budowy ścieżek, tylko po to by oficjalnie je bojkotować po fakcie. 

Sprawa na pewno dopiero na poważnie rozpocznie się, gdy ścieżka zostanie finalnie otwarta.

Źródło: Nasze Miasto
Foto: Archiwum

Prawie.PRO Made in Poland

(20) 369,00 
?
Druga para -9%
-5%
(29) 339,00 
?
-12%
Koniec serii
(8) 499,00 
?
(59) 356,99 
?
-18%
(11) 139,00 
?
(7) 89,99 
?
(11) 459,99 
?
(2) 89,99 
?

YouTube Prawie.PROWszystie filmy

Poznaj kolekcję Prawie.PRO

Przeczytaj również:

2 thoughts on “Bojkot ścieżek rowerowych w Zielonej Górze. Kolarze: „Ścieżki są dla nas zbyt niebezpieczne”

  1. NikodemFM says:

    Czytelnicy portalu Nasze Miasto zastanawiają się nad sensownością wydawania kilku milionów złotych na ścieżki rowerowe, w momencie gdy ostatecznie rowerzyści będą jeździć szosą.

    Na masy krytyczne jeżdżą zwykli rowerzyści/sakwiarze. Kolarzy tam z reguły nie ma. I nie, że rowerzyści będą jeździć szosą, tylko KOLARZE będą jeździć szosą, a to duża różnica. Więc czytelnicy, nie ma co się zastanawiać 😉

  2. Kam says:

    Cóż za błędy informacyjne. Utożsamia się tutaj kolarzy z rowerzystami. Kolarze to grupa zawodowców lub amatorów trenujących zawodowo (i tacy jeżdżą bardzo szybko, więc ścieżki rowerowe nie są im do niczego potrzebne), natomiast cała reszta rowerzystów to ludzie nie mający z wyczynami nic wspólnego. Należę do takiej grupy i wielu z nas cieszy się na budowę ścieżek rowerowych – wiele lat na nie czekała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *